Poniżej przedstawiamy ciekawy artykuł z portalu : www. niezalezna.pl
Ochłapy dla rolników, którzy stracili na embargo. Oszukani przez rząd wyjdą na ulice?
Minister rolnictwa Marek Sawicki obiecał rekompensatę dla rolników, którzy ucierpieli po rosyjskim embargo na owoce i warzywa. Komisja Europejska właśnie uruchomiła na pomoc specjalne środki. Ale kwota budzi niesmak, bo dla całej Unii przeznaczono zaledwie… 125 milionów euro. Tylko w Polsce eksport do Rosji był kilka razy wyższy.
- To jest jedynie symboliczna pomoc. I może doprowadzić do wyjścia rolników na ulicę, bo nie tylko dostaną grosze, to jeszcze nie wszyscy mogą na nie liczyć – przestrzega w rozmowie z portalem niezalezna.pl europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
Na potwierdzenie polityk PiS podaje kilka cyfr.
- W ubiegłym roku Unia wyliczyła, bo nasz rząd jakoś tego nie potrafił zrobić, że cały eksport rolniczy do Rosji wart był ponad miliard euro, a samych produktów rolniczych na 800 mln euro. A Komisja Europejska chce 125 mln euro dać… na całą Unię – wylicza eurodeputowany.
Zresztą Komisja Europejska stworzyła listę producentów, którzy będą mogli ubiegać się o pomoc. Obejmuje ona: pomidory, marchew, białą kapustę, paprykę, kalafiory, ogórki, pieczarki, jabłka, gruszki, truskawki, maliny, czarną, czerwoną i białą porzeczkę, jeżyny, agrest, winogrona deserowe i kiwi.
Europoseł PiS zwraca jeszcze uwagę na jeden istotny wątek. W komunikacie cytowanym przez Polską Agencję Prasową jest informacja, że rekompensaty “mają być przeznaczone na wycofanie z rynku części zbiorów”.
- Czyli mogą na nią liczyć rolnicy, którzy wycofali swoje produkty z rynku, a więc przekazali komuś w darowiźnie lub utylizowali. To znaczy, że ci, co sprzedali taniej, nawet jeśli mocno stracili, nie dostaną nic, bo jednak sprzedali - tłumaczy Z. Kuźmiuk, który spodziewa się wybuchu emocji, gdy rolnicy będą odsyłani z kwitkiem.
- Skończy się to ogromnymi protestami – podkreśla.